Jesteś tutaj: Strona główna

Kilka słów o pszczelarstwie...

23 marzec 2012, 00:00 (wiek: 12 lat)

W 2011 r. w gospodarstwie p. Szymona i Tadeusza Markiewicz (Sępolno Wielkie) dla uczczenia 200 rocznicy urodzin światowej sławy polskiego pszczelarza – ks. J. Dzierżona została ustawiona rzeźba ks. Jana Dzierżona (dłuta Jerzego Domagały z Koszalina) z umieszczonym wewnątrz ulem snozowym. 

Ksiądz Jan Dzierżon (1811-1906) - geniusz pszczelarstwa, odznaczony za osiągnięcia w pszczelarstwie wieloma orderami władców ówczesnych państw oraz medalem honoris causa Uniwersytetu w Monachium.

Aby nadać większe znaczenie uczczenia 200 rocznicy urodzin dokonano aktu poświęcenia rzeźby przez Ks. Józefa Barańczuka tym samym uczyniono Dzierżona - Patronem Pasieki p. Sz. i T. Markiewiczów

Pojawił się również artykuł poświęcony tematyce pszczelarstwa zamieszczony w książce Zdzisława Bociąga pt. "Refluksy (+)”

Publikujemy część artykułu:
UWOLNIĆ ŚWIEPOTY - PO RAZ TRZECI
"...ukazały się dwa moje artykuły dotyczące pszczół. W tych publikacjach chodziło głównie o masowe giniecie pszczół na świecie. Owady te średniowieczni Słowianie nazywali Świepotami. Poznałem mądrego pszczelarza z Sępolna Wielkiego, Tadeusza Markiewicza (gm. Biały Bór), który powiedział, że przez ostatnie trzy lata nie padła mu żadna rodzina pszczela w czasie zimy. To sukces niespotykany, kiedy w USA wyginęło 90% pszczół, a we Francji i Niemczech ok. 50%. Również w Polsce pszczelarze ponieśli duże straty z powodu CCD. Zainteresowałem się bardzo jak Pan Tadeusz Markiewicz prowadzi swoją pasiekę, a rodzin pszczelich, z których żyje posiada 150. Zadziwiła mnie prostota myślenia i rozsądek tego człowieka.
1. Po zabraniu miodu nie karmi pszczół syropem cukrowym, a pozwala im w miesiącu sierpniu i wrześniu na gromadzenie nektaru na zimę.
2. Cała okolica Sępolna Wielkiego jest ekologiczna. Nie stosuje się żadnych nawozów, ani środków ochrony roślin na polach. Ponieważ wyginięcie pszczół grozi zagładą ludzkości, ustanowiona została nawet nagroda za dobry pomysł ochrony tych owadów. W poprzednich artykułach napisałem, że pszczoły zniknęły z naszych lasów jakieś 100 do 150 lat temu. Nawet nikt tego nie zauważył. Pisząc krótko, pszczoły należy zwrócić lasom, w których przecież przez miliony lat bytowały. Prowadzę trzeci rok rodziny pszczele w wypróchniałych pniach, czyli w średniowiecznych barciach. ... Jestem przekonany, że rodzina pszczela dla swojego rozwoju (dobrego samopoczucia) musi mieć w ulu żywy pień drzewa z jego sokami i powinna znajdować się w swoim pierwotnym środowisku, czyli w lesie.
Poznając wiedzę o pszczołach, a także dokonania na tym polu księdza Jana Dzierżona, korzystając również z doświadczenia i konsultacji Pana Tadeusza Markiewicza, jestem głęboko przekonany, że lasom trzeba zwrócić Świepoty, bo tam jest ich naturalne środowisko...."

Na zdjęciu rzeźba księdza Jana Dzierżona (dłuta Jerzego Domagały z Koszalina), z prawej Tadeusz Markiewicz (mistrz pszczelarstwa), z lewej Zdzisław Bociąg.

fot. Sz. Markiewicz.